ślimaczek na dopalaczu...

Pozostajemy w podróży w poszukiwaniu dobrej kuchni i nowych smaków. Ostatnio odwiedziliście ze mną Meksyk i postanowiłem się jeszcze w nim zatrzymać na chwilę. No kurczę jest tu nieziemsko ładnie przecież :) A jak pachnie z ich kuchni, mmmmm. Dziś przedstawiam wam moją wariację na temat tortilli. "Ślimak z tortilli" to połączenie znanych smaków w jeden nowy nieskazitelny :) Jestem pewien, że zaspokoi głód nawet największego łakomczucha :) Przyznaję źle je trochę zawinąłem, ale ja tu jestem od jedzenia, a nie od składania tortilli :P 

Składniki:

• 4 placki tortilli
• 1 sałata masłowa
• łosoś wędzony (w plastrach)
• 1 ogórek
• 2 pomidory
• rozmaryn
• długi szczypiorek / wykałaczki

• Zaczynamy od sosu koperkowego (przepis poniżej)
• Gdy mamy już sos – zaczynamy komponować tortille. Placki smarujemy sosem (tylko z jednej strony). Na sos ląduje liść umytej sałaty masłowej i pokrojony w plastry łosoś.
• Rybę posypujemy świeżym rozmarynem. Kroimy ogórek w długie plastry i układamy na rybie. Identycznie postępujemy z pomidorem.
• Zawijamy tortillę i kroimy je na 2 części (jeżeli chcemy uzyskać mniejsze tortille – można pokroić na 3). Teraz najtrudniejszy moment – każdy z kawałków obwiązujemy długim szczypiorkiem. Zamiast szczypioru można użyć wykałaczki. Na koniec wstawiamy tortille na kilka minut do pieca (można również podawać zimne).

Sos KOPERKOWY:

Składniki:

• koper (pęczek lub dwa)
• mąka
• śmietana gęsta
• pieprz
• curry
• 2 kostki przyprawowe (warzywne)

Przygotowanie:

• Zaczynamy od posiekania kopru na drobne kawałki.W międzyczasie gotujemy wodę i wracamy do niej kostki warzywne. Po kilku minutach na dość dużym ogniu otrzymamy wywar, do którego wrzucamy cały koper. Gotujemy przez parę minut i dodajemy odrobinę curry oraz świeżo zmielony pieprz.
• Po dodaniu przypraw nadchodzi najważniejszy etap – zagęszczanie sosu. W oddzielnym naczyniu przygotujemy zagęszczacz koperkowy, czyli wodę, mąkę i śmietanę. Wlewamy więc do rondelka odrobinę wody, wsypujemy kilka łyżek mąki i śmietanę. Na koniec dodajemy zawiesinę do gotującego się wywaru koperkowego.

Ps. Dla leniwych: (są gotowe sosy koperkowe w sklepie, ujdą w tłumie, ale nie smakują tak dobrze jak przyrządzony własnoręcznie :)